sobota, 20 lipca 2013

pierwsza część wakacji

W pierwszy poniedziałek wakacji pojechałam nad morze. W drodze nad morze pierwszy raz usłyszałam całą prawie skończoną piosenkę mojego taty (Który sam skomponował) "Muppet Show" . Jechałam  baaaaaaardzo długo. Siedzieliśmy upchani w tej srebrnej puszce na kółkach jak, jak...sardynki. Miejscowość w której był nasz ośrodek "Panorama" to Białogóra. Poznałam dużo koleżanek a  najbardziej polubiłam Olę i Kasię podobno to siostry cioteczne. Ta miejscowość była taka mała, że jak się staneło na jednym końcu to było widać drugi. Bardzo dziwiło mnie to, że tam na tej plaży nie ma bursztynów i muszelek. Jeszcze tam w pokoju była kablówka wow! nie?
Wtedy bardzo tęskniłam za mamą.
Ale gdyby nie było tęsknoty to nie poczułoby się tej miłości no, że jak ktoś wraca to jest taaakie szczęście i właśnie dlatego jest potrzebna tęsknota i smutek.