poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Moje łakomstwo

Nie wiem czy wiecie ale jestem STRASZNYM łakomczuchem!
21 moich ulubionych dań i innych różnych smacznych rzeczy
1. LODY! 
2. GOFRY!
3. ŻELKI!
4. BATONIKI!
5. NALEŚNIKI!
6. PAPRYKA! (sama się dziwie)
7. BRZOSKWINIE!
8. MORELE!
9. POZIOMKI!
10. TRUSKAWKI!
11. MALINY! 
12. WIŚNIE
13. CZEREŚNIE!
14. JAGODY!
15. PORZECZKI!
16. JEŻYNY!
17. NUTELLA!
18. PIZZA!
19. CZEKOLADA!
20. BANANY! (jestem podobna do moich przyjaciół - minionków!)
21. ORZECHY!

Nie wiem czy wypisałam wszystko, bo zawsze tak jest, że najpierw się wymienia jakieś rzeczy a potem przypomina się wiele innych.

Metro



Metro. Ja rozumiem, że czasami jest problem trafić do metra ale spokojnie, spokojnie my już zadbaliśmy o to żeby do naszego Polskiego metra można było trafić bez żadnych przeszkód (chyba, że ktoś jest daltonistą, bo każde wejście jest innego koloru):
Znalezione obrazy dla zapytania metro
Żeby jeszcze te wejścia były koloru szarego a nie żółtego, zielonego, czerwonego! Takie wejścia:

Znalezione obrazy dla zapytania różowe wejścia do metrato co innego ale u nas takich wejść nie ma!  W niektórych krajach wejścia do metra są baaaardzo ładne i jakoś łatwo do nich trafić. Ale my Polacy zawsze musimy być INNI!

sobota, 11 kwietnia 2015

Jestem dziewczyną a chce chodzić do harcerstwa

Czy to dziwne, że chce chodzić do harcerstwa? Jestem dziewczyną i chce chodzić do harcerstwa. Podobno tam chodzi dużo dziewczyn ale boję się, że dziewczyny (i może chłopcy ale z  nimi to różnie) z mojej klasy mnie wyśmieją. Może powiedzieć moim koleżankom to prosto w facjatę a może po prostu siedzieć cicho? I w sumie jak się tak NAPRAWDĘ dobrze zastanowić to jako koleżanka albo przyjaciółka radziłabym nic nie mówić i się z tego cieszyć a jak ktoś zapyta:
-Ej! Z czego się cieszysz? Ja też chcę!-
To prostu powiedzieć mu to, bo nie ma się z czego śmiać. No ale jest tyci problem. Problem brzmi następująco:
A JAK MNIE WYŚMIEJĄ POMIMO TEGO, ŻE NIE MA SIĘ Z CZEGO ŚMIAĆ?!
Mam po prostu go olać? NIEEEEEE! To do mnie ie podobne, bo ja nie olewam ludzi którzy się ze mnie śmieją i to jeszcze dlatego, że chodzę na fajowe zajęcia. A tak poza tym to jak jedna osoba się ze mnie zacznie śmiać to zacznie się też śmiać druga, bo przecież "to jest mój przyjaciel". Nie wiem co zrobić i myślę, że powoli zaczynam histeryzować!

środa, 8 kwietnia 2015

Zakupy

Długo nie pisałam. Nic co mogło by się nadawać na bloga nie przychodziło mi do głowy! Nie chciałam pisać o Wielkanocy. Co roku to samo! Przejdźmy już do tematu tego posta, bo za dużo linijek to zajmuje. No więc w ostatnim poście (15 faktów o mnie ) pisałam, że lubię chodzić po sklepach i w tym poście chce o tym trochę napisać. Niektórzy reagują na wieść o planowanych zakupach mniej więcej tak: OJEZU! JA NIE CHCE NA ZAKUPY! Ludzie się tłoczą, kolejki, hałasy! JA NIE CHCE NA ZAKUPYYYYYYY! Ale ja lubię chodzić na zakupy! Lubię oglądać ubrania (niekoniecznie je kupować). To prawda, że czasami boli od tego głowa ale moja chęć wejścia do kolejnego sklepu jest większa niż ból głowy. Czasami chodzę sobie np. do Factory (najczęściej jest to właśnie Factory, ponieważ mam blisko domu)  dla przyjemności kupuję sobie loda i chodzę po moich ulubionych sklepach. Na takie wyprawy najczęściej chodzę sama, bo moja mama i siostry nie lubią chodzić do takich miejsc jak Factory, Arkadia albo Złote Tarasy.

P.S. Muszę się pochwalić (zwykle tego nie robię ale MUSZĘ), że w konkursie Mówidło (dla ciekawskich o Mówidle ) zajęłam Grand Prix! Recytowałam fragment opowiadania Danuty Wawiłow "Kiedy byłam mała" i wiersz Danuty Wawiłow "Dziwna bajeczka". Rozdanie nagród już niedługo! Okropnie się ciesze!