Jak już (chyba) każdy wie nie mam w domu telewizji (moje koleżanki dziwią się jak dożyłam 9 urodzin) i nie wiem co puszczają w
wiadomościach (zaraz się dowiesz dlaczego na czerwono). No i waśnie dzisiaj spojrzałam na wiadomości (odpowiem na twoje pytanie "Nie, nie w domu) i wtedy chwila pełna napięcia.......po prostu mnie sparaliżowało. Takie rzeczy tam pokazywali, że normalnie zaczęłam odrabiać lekcje!!!!!!!!!!!!Potem mierzyłam sobie gorączkę.
Ale wracam do domu i mama mówi o jakimś hospicjum gdzie (o tym potem się dowiedziałam) umierają dzieci!!!! Czyli moja rasa!!!! Nienawidzę takich rozmów (czyli np. o hospicjumach itp, itd), bo to jest smutne i przerażające:(
P.S. Bardzo dziękuje Ninie, Ani i Grzesiowi za tort był pyszny!!!! I mogłam zjeść wszystkie ozdoby!!!!! Polecam bloga mojego fana blog.lifenotes.pl
P.P.S. I jeszcze dziękuje wszystkim, że na mnie głosowali w konkursie Blog Roku!!!!! Świętujemy (moją wygraną) bo naprawdę wygrałam (prawie, że)
P.P.P.S. Myślę, że jakbym wygrała biżuterię to bym ją dała takiej bardzo fajnej, zaprzyjaźnionej Czeczence, bo ja nie noszę biżuterii. A dlaczego akurat Jej? Ponieważ mówiła mi, że bardzo lubi biżuterię a jak miała swoją to musiała sprzedać, bo nie miała pieniędzy (i dalej ich nie ma)