poniedziałek, 29 czerwca 2015

Lamy

Ostatnio dużo myślałam, ponieważ tak dużo rzeczy się stało w jednym momencie. Trochę przerastały mnie sprawy o których myślałam więc postanowiłam posłuchać muzyki. Gdy słuchałam muzyki też myślałam ale w inny sposób. Bardziej optymistyczny. Kiedy zdjęłam słuchawki (po długim myśleniu) stwierdziłam, że w końcu: "Problem to nie problem, to podejście do problemu". Więc tak naprawdę czasami wystarczy parę słów żeby przestać panikować w trudnej sytuacji i zacząć działać. Ale oprócz tego zrozumiałam, że lubię lamy. To fakt, że czasami plują (myślę, że to dlatego, że czują się głupio. No, bo ja np. czułabym się skompromitowana gdybym siedziała w klatce i codziennie przychodziliby ludzie którzy by mnie oglądali) ale są słodkie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz