20, 21 i 22 marca chodziłam z klasą na rekolekcje. Był bardzo miły ksiądz. Na rekolekcjach szukaliśmy kluczy, ksiądz nam opowiadał bardzo mądre historie, śpiewaliśmy piosenki, a nawet ksiądz nam opowiedział kawał "Przychodzi Jaś po zakończeniu roku do kolegi Krzysia a Krzyś się pyta - Jak tam po zakończeniu roku- dobrze tylko dostałem dwa razy lanie- aż dwa za co- pierwszy za to że pokazałem tacie świadectwo- a drugi raz za co- za to że tata zorientował się że to jego świadectwo".
Bardzo lubię tego księdza bo jest śmieszny a rekolekcje mi się bardzo podobały.
Rekolekcje są po to żeby się nauczyć czegoś o Panu Bogu ja się nauczyłam że czasami jesteśmy zamknięci w sobie i nie zauważamy tego co jest najpiękniejsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz