Wiosna ma dobre i złe strony

Wiosna! A tak naprawdę przedwiośnie. Z tej okazji dostałam nową kurtkę i założyłam reeboki (buty). Oprócz tego ułożyłam wierszyk na taką okazję:

Już reeboki założyłam
szalik, czapkę odłożyłam.
Słońce mocniej zaświeciło
uczniom w głowach zakręciło.
Nauczyciele obecność sprawdzają
a dzieci nogami machają
i wyglądają przez okno,
bo wiedzą, że dziś nie zmokną.
 Wiatr szumi w drzewach
A Stasiek na muzyce śpiewa.
Śpiew zaliczył na szóstkę
a ja mam w głowię pustkę!
Wiosna w głowie mi namieszała
wtedy gdy Pani naszą wiedze sprawdzała
i nie wiedziałam co powiedzieć!
Przez to potem nie mogłam siedzieć!
`

Dalszej część wiersza nie mam. Bo Pani naprawdę zaczęła pytać i nie zdążyłam go dokończyć. Mam nadzieję, że ta cała wiosna nie nakręciła Wam tak w głowach jak mnie, bo tak naprawdę wiosna ma swoje dobre i złe strony (TAK!). Np. siedzisz sobie w ławce (w szkole) i myślisz sobie o wiośnie jak fajnie by było już wyjść z tej piekielnej szkoły i być w domu a nagle Pani (np. od matematyki) wybiera Cię do odpowiedzi i nie wiesz co powiedzieć! Ale oczywiście wiosna ma też swoje dobre strony, np. jest ciepło!