sobota, 2 lutego 2013

spędzanie czasu w pierwszy tydzień ferii

Zaczęły się ferie mój tata zabrał mnie na wieś. Tam czekali na mnie dziadkowie. Pierwszą rzeczą którą trzeba wykonać to zabierać batona kupionego po drodze i zmykać do domu. Ponieważ trzeba będzie nieść  manatki. Drugą rzeczą to jeśli chce ujść z życiem to muszę być jak wiatr. A trzecia rzecz to unikanie zaduszenia na śmierć , całowania , pieszczenia. Jak czasem dziadek się rozgada to można nie ujść z życiem. Więc te  trzy rzeczy trzeba zapamiętać. Pewnego razu dziadek mi zaproponował film ja mówię że ta nazwa mi nie pasuje i mam złe przeczucia a dziadek mnie namawia więc się zgodziłam. No i mi się spodobał a dziadek mówi że wszystko wie. Następnego dnia powiedziałam coś czego już nie pamiętam dziadek mnie się spytał co to a ja mówię że nie muszę tłumaczyć bo dziadek wszystko wie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz