czwartek, 15 maja 2014

MOJE 10 URODZINY!!!

W poniedziałek-12 maja  miałam U R O D Z I N Y!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W sobotę i niedzielę (za parę linijek to wytłumaczę) miałam imprezę z koleżankami a w poniedziałek miałam imprezę z mamą, siostrami, dziadkiem, babcią, CZECZENAMI, Wujkiem Grzesiem, Ciocią Anią no i oczywiście Niną. W sobotę o godzinie 17.00 przyszły do mnie 3 osobiście zaproszone koleżanki. Był tort bawiłyśmy się w Myszko powiedz "piii", Marko i Polo, Ciuciu babkę, mumie, wojnę na papier toaletowy, zrobiłyśmy przedstawienie i zjadłyśmy caaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałą górę pyszność. Jak zwykle zapomniałam powiedzieć najlepszego MOJE 3 KOLEŻANKI U MNIE N O C O W A Ł Y! A po tych wszystkich zabawach byłyśmy potwornie zmęczone i wymyłyśmy się, obejrzałyśmy film i poszłyśmy spać. Rano podgrzałyśmy kiełbaski, moje koleżanki zrobiły kakao, ja nakryłam do stołu, skroiłyśmy parę warzyw i chleb, wyłożyłyśmy dżemy i wszystko wspólnie zjadłyśmy. Potem były lody i zrobiłyśmy karaoke. Za to w poniedziałek po lekcjach z Panem Szymonem znowu była impreza, bo tak najprawdziwiej to w poniedziałek powinna być impreza. Przyszłam do domu a tam już połowa gości stoi i se gada BEZ solenizantki! Wybaczyłam im po sekundzie, że obchodzą urodziny bez tego co je powinien obchodzić tak naprawdę te urodziny. Chwilę potem przyszła druga połowa gości i wszyscy zaczęli gadać. Potem był tort i koniec imprezy. A na te urodziny dostałam: mp4, Fafika (to taki pluszowy duży pies którego nazwałam Fafik), dwie książki. mini latareczkę, telefon, drugi telefon (wiem to dziwne ale to naprawdę dłuuuga historia), bluzkę, spodnie, nową kurtkę, portfel, czekoladę, pieniądze i chyba to wszystko.

Niusy
19 maja (poniedziałek) wyjeżdżam na Zieloną Szkołę na pięć dni dlatego przez dłuższy czas nic nie napisze na blogu.16 maja (piątek) jest święto szkoły tej do której chodzę (Sp. 11).
 To na razie koniec niusów ale może mi się coś jeszcze przypomni.

To zdjęcia z imprezy w towarzystwie moich koleżanek:



To moja koleżanka Olga owinięta papierem toaletowym. Bawiłyśmy się w mumie. :-)
<----------------------------------------










To ja jeszcze nie do końca owinięta papierem toaletowym (:3 -------------------------->

6 komentarzy:

  1. Helku Wariacie. STO LAT!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, musiało być naprawdę fajnie. U mnie jeszcze nigdy nie nocowała żadna koleżanka. Sto lat!

    rilla-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń